Mija już pierwszy miesiąc nowego roku,
więc najwyższa pora na założenie bazy nowego kalendarzownika.
więc najwyższa pora na założenie bazy nowego kalendarzownika.
Kalendarzownik (nazwa wymyślona przeze mnie) jest czymś w rodzaju albumo-pamiętnika.
Uwieczniam w formie zdjęć i notatek najważniejsze wydarzenia,
które miały miejsce w danym miesiącu.
które miały miejsce w danym miesiącu.
Pierwszy kalendarzownik zrobiłam w 2012 roku >> tutaj <<,
potem była przygotowana baza, ale ostatecznie wykorzystana dopiero w 2015 roku.
2016 rok wymaga jeszcze uzupełnienia, a bazę pokazywałam >> tutaj <<
Obecny kalendarzownik to już czwarty album-kronika.
potem była przygotowana baza, ale ostatecznie wykorzystana dopiero w 2015 roku.
2016 rok wymaga jeszcze uzupełnienia, a bazę pokazywałam >> tutaj <<
Obecny kalendarzownik to już czwarty album-kronika.
Do stworzenia kalendarzowników zawsze wykorzystywałam ścinki, tekturki "z odzysku".
Tym razem okleiłam album, kupiony dawno temu w sklepie z chińszczyzną.
Album (tak jak pozostałe) jest wielkości A5, ma schowaną sprężynę, co optycznie go powiększa.
Moja nowa - bardziej kolorowa - baza kalendarzownika na 2017 rok prezentuje się tak:
Super pomysł i jaka fajna pamiątka :).
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł na taki kalendarzownik! a samo wykonanie zachwycające. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na zachowanie wspomnień ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w zabawie na blogu od A do Zet
Z zainteresowaniem oglądam wszelkie albumy. Twój ma oryginalne zastosowanie.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w naszej zabawie.
OdpowiedzUsuńBrawo! Twój kalendarzownik to świetny pomysł na zatrzymanie wspomnień z całego roku!
Całkiem sympatyczny ten kalendarzownik, taki wesoły, pomysł świetny, dziękuję za udział w wyzwaniu od A do Zet
OdpowiedzUsuńGratuluję systematyczności i wytrwałości w prowadzeniu Kalendarzowników przez tyle lat :) Fajne kontrastowe kolory. Dziękuję za udział w wyzwaniu Od A do Zet :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo wykorzystałaś starą bazę i rzetelnie przystąpiłaś do pracy. Na początku myślałam, że zrobiłas tylko okładkę, ale zawartość mnie powaliła. Dziękuję za udział w naszej zabawie na blogu sklepu Od A do Zet. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCha cha cha! To nie jest zwykly album! To jest Kalendarzownik na rok 2017, więc trudno jest to zapełnić juz w styczniu :)) Ja przynajmniej nie potrafię :)
UsuńWow. Bardzo fajny pomysł, pięknie to zrobiłaś!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu Od A do Zet!
OdpowiedzUsuń